Festiwal bramek na Konopnickiej! KS Mydlice pokonuje KS Górę Siewierską!

Dużo bramek, dwa rzuty karne, czerwona kartka, sporo emocji.. taki scenariusz został dziś napisany przez wykonawców dzisiejszych piłkarskich zawodów. KS Mydlice pokonał w niedzielne popołudnie KS Góra Siewierska 5:3 po hat-tricku Bohdana Hoya oraz dwóch trafieniach Kacpra Sobierajskiego.

Mecz dla naszych zawodników rozpoczął się fatalnie. Już w drugiej minucie goście wykonywali rzut rożny. Dobre dośrodkowanie zakończyło się niefortunną próbą interwencji Patryka Kury i przypadkową utratą gola. Na szczęście KS Mydlice rozpoczął regularne ataki na bramkę rywala. O zdobycie pierwszego gola byłoby jednak z pewnością trudniej, gdyby nie fantastyczna decyzja naszego prawego obrońcy Tomasza Tarasek. Tomek zdecydował się na długi rajd z piłką, mijając po drodze skutecznym dryblingiem trzech zawodników gości, a następnie wyłożył jak na tacy prostopadłą piłkę do wybiegającego zza linii spalonego Bohdana Hoya. Napastnik KS Mydlice oddał strzał, który po rękach bramkarza wpadł do siatki.

Jeszcze w pierwszej połowie zdobyliśmy kolejne dwa gole. Dwukrotnie dwójkową akcją popisali się Bohdan Hoy i Kacper Sobierajski. Bohdan wcielał się w rolę asystenta, Kacper natomiast postanowił zabawić się z bramkarzem i zdobył dwa kolejne gole mijając w obu przypadkach bramkarza i strzelając na pustą bramkę. Dla Sobierajskiego były to trafienia numer pięć i sześć w tym sezonie. Przy stanie 2:1 sędzia główny zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego dla Góry Siewierskiej za faul na granicy pola karnego. Wykonawca jednak strzelił obok słupka -tego dnia to my mieliśmy więcej szczęścia.

Tuż po przerwie, w 52 minucie Artur Piaszczyński popędził z piłką i gdy wbiegł w pole karne, dopadł do niej Bohdan Hoy i nie zastanawiając się uderzył piłkę, dzięki czemu zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. W 65 minucie Bohdan otrzymał kolejną piłkę od Tomka Tarasek, po czym wyszedł sam na sam z bramkarzem i pokonał go po raz trzeci, kompletując hat-tricka.

Po zdobyciu piątej bramki emocje nieco opadły, a gra była bardziej statyczna. Najlepszą szansę do podwyższenia wyniku miał Patryk Flak, którego techniczny strzał lewą nogą zaledwie o kilka centymetrów minął bramkę gości.

Około 70. minuty inicjatywę lekko przejęła Góra Siewierska, co skończyło się bramką na 5:2. Kilka minut później sędzia dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym gospodarzy i podyktował jedenastkę. Drugi raz zawodnik gości nie pomylił się i zdobył trzecią bramkę dla swojego zespołu.

W 79 minucie Patryk Kura sfaulował od tyłu napastnika KS Góry Siewierskiej, który zbliżał się niebezpiecznie blisko bramki Grzegorza Domagały, który chwilę wcześniej zmienił kontuzjowanego Michała Burzawę. Sędzia główny przyznał za to przewinienie bezpośrednią czerwoną kartkę, choć według naszej interpretacji należała się jedynie żółta, ponieważ faulowany nie wychodził na jednoznacznie „czystą” pozycję.

Ostatecznie rezultat spotkania to 5:3 dla KS Mydlice. Nasz Zespół po siedmiu meczach znajduje się na 8. pozycji w tabeli, tracąc zaledwie cztery punkty do wicelidera. To dobry prognostyk na kolejne spotkanie, które zagramy tym razem na wyjeździe z rezerwami Tęczy Błędów. Nasz najbliższy rywal nie zdobył w tym sezonie choćby punktu.

02.10.2016, 16:00
KS MYDLICE - KS GÓRA SIEWIERSKA 5:3 (3:1)
Bramki dla KS Mydlice: '31 '52 '65 Bohdan Hoy, '37 '45 Kacper Sobierajski